V-2
V-2 to kryptonim broni pochodzacy od niemieckiego Vergeltungswaffe-2 (bron odwetowa-2), znana również jako rakieta Aggregat A-4. Pocisk V-2 był pierwsza rakieta balistyczna dalekiego zasiegu, napedzana paliwem płynnym. Jego całkowita długosc wynosiła 14m, srednica kadłuba 1,65m a rozpietosc stateczników 3,56m. Masa startowa to ponad 12,5 tony, w tym 980 kg głowicy bojowej oraz prawie 9 ton paliwa. Głównym składnikiem paliwa było 3,5 tony czystego spirytusu oraz 5 ton płynnego tlenu. Moc silnika wynosiła 60000KM. Rakieta rozwijajac predkosc 5400km/h zdolna była osiagnac wysokosc 90 km. Maksymalny zasieg wynosił 320km. i osiagany był po 5 minutach lotu. Predkosc rakiety oraz wysokosc lotu powodowały, że nie było żadnej możliwosci zniszczenia jej przed osiagnieciem celu. V-2 charakteryzowała sie słaba celnoscia, rozrzut wynosił +/-5km. Rakieta startowała w pozycji pionowej. Nie potrzebowała do tego żadnych specjalnych budowli. Zmotoryzowany Oddział Artylerii przygotowywał stanowisko startowe w wybranym miejscu Fakt ten niezmiernie utrudniał namierzenie i zniszczenie rakiety gotowej do startu. V-1 i V-2 używano bojowo w czasie wojny już od roku 1944 stały sie one jednak bronia skierowana głównie przeciwko ludnosci cywilnej. Niemcy używali jej w zasadzie wyłacznie do ostrzeliwania wielkich skupisk miejskich i przemysłowych.
Pierwszy start rakiety V-2 odbył sie w Bliznie 5 listopada 1943 r. Przeprowadziła go przybyła z Penemunde Lehr-und Versuchsbatterie 444 (bateria szkolno-doswiadczalna), pózniej przybyły na szkolenie Artillerie-Abteilung 836 oraz Artillerie-Abteilung 485. Odpaliły one z Blizny około 200 rakiet. W poczatkowym okresie działania poligonu w Bliznie, V-2 była odpalana z betonowej płyty. Było to podyktowane obawa przed wywróceniem sie stołu startowego wraz z rakieta na piaszczystym gruncie. W pózniejszym okresie starty prowadzono z drewnianych
pomostów rozlokowanych w okolicznych lasach. Pierwsze próby prowadzone w Bliznie wykazały wielka awaryjnosc V-2. Jedynie 20% rakiet dolatywało do celu. Fakt ten zastał wykorzystany przez wywiad AK. Szczatki rozbitych rakiet były zbierane, a nastepnie badane i dokumentowane. Przygotowane na tej podstawie meldunki wedrowały do Londynu.
Dora - niemiecki obóz zagłady
W wyniku nocnego bombardowaniu 17 na 18 sierpnia 1943 roku niemieckiego osrodka badawczego tajnych broni w Peenemünde, na wyspie Uznam, władze III Rzeszy podjeły decyzje o przeniesieniu produkcji i montażu rakiet A-4/V-2 do podziemnych pomieszczen wydrażonych w zboczach góry Kohnstein w pobliżu miejscowosci Nordhausen w Turyngii. Zadanie to powierzono, powstałej specjalnie w tym celu, spółce Mittelwerk i obejmowało, zgodnie z podpisana umowa z Naczelnym Dowództwem Armii Ladowej, produkcje 12 000 sztuk rakiet V-2, po 900 miesiecznie za kwote 40 000 marek co łacznie stanowiło sume 480 000 000 marek. Podziemne pomieszczenia, które miały stac sie siedziba firmy, powstawały od poczatku lat 30-tych XX wieku dla firmy Leuna jako magazyny i zbiorniki materiałów pednych. Powiekszane w kolejnych latach w chwili przekazania zakładom Mittelwerk osiagneły rozmiar 125 000 m2 powierzchni w trzech tunelach o wysokosci od 10 do 18 metrów.
Szereg prac wykonczeniowych, adaptacyjnych i przygotowawczych do produkcji rakiet V-2 wymagał ogromnych nakładów finansowych i pracy coraz wiekszej liczby robotników. Zródłem darmowej siły roboczej stał sie, założony specjalnie do tego celu, obóz koncentracyjny Dora, pełniacy w pierwszym okresie role podobozu koncentracyjnego Buchenwald. 27 sierpnia 1943 roku wyruszył z Buchenwaldu pierwszy transport 107 wiezniów składajacy sie z Polaków, Rosjan i Niemców do budowy nowego obozu . Kolejne transporty szybko zwiekszaja liczbe wiezniów, która osiaga w grudniu 1943 roku wielkosc 9977 a w marcu 1944 roku 11 167 wiezniów. W zwiazku z powiekszaniem sie od1 pazdziernika 1944 roku Dora otrzymuje status samodzielnego obozu koncentracyjnego o nazwie Mittelbau z dotychczasowym komendantem Förschnerem. Wiezniowie Dory należeli do rożnych narodowosci, w wiekszosci byli to jednak Polacy, Rosjanie, Francuzi, Niemcy, Czesi i Włosi.
Niewolnicza praca ponad ludzkie siły przynosiła efekty nie tylko w postaci wyprodukowanych rakiet. Pierwsze z nich opusciły linie montażowa 1 stycznia 1944roku, by stopniowo zwiekszac produkcje do 50 za styczen, 81 w lutym 170 w marcu a nastepnie uruchomiono produkcje seryjna. Smiertelnosc wsród wiezniów wzrastała z powodu wyczerpania praca, niedożywieniem, przesladowaniem i w skutek morderstw. W okresie od pazdziernika do grudnia 1943 roku zgineło około 1000 osób, a tylko w we wrzesniu 1944 roku było 3000 smiertelnych ofiar. Przez obóz koncentracyjny Dora, zajmujacy sie w głównej mierze produkcja smiercionosnych rakiet V-2, przeszło 36 000
przymusowych robotników z czego życie straciło 18 000.
Niemiecki poligon SS Heidelager Pustków
Po zakonczeniu działan wojennych z wrzesnia 1939 roku Niemcy przystapili, na zagarnietych ziemiach Polskich, do organizacji poligonów wojskowych. Na obszarze Generalnej Guberni miało powstac siedem, z czego w widłach Wisłoki i Sanu, trzy poligony wojskowe: Wehrmachtu z siedziba dowództwa w Debie, Luftwaffe z siedziba dowództwa w Górnie oraz poligon SS z siedziba dowództwa w Pustkowie. 21 grudnia 1939 roku Naczelne Dowództwo Sił Zbrojnych Rzeszy (OKW) wydało rozkaz o utworzeniu poligonu SS w dystrykcie krakowskim. Poligon ten miał powstac na obszarze byłych powiatów: debickiego, mieleckiego i kolbuszowskiego, kształtem zbliżonym do prostokata o bokach długosci 25 na 20km. Wierzchołki prostokata oparte były o miasta: Mielec, Kolbuszowa, Sedziszów Małopolski, Debica. W obszarze poligonu przebiegały ważne szlaki komunikacyjne tj: magistrala kolejowa Kraków Lwów (kierunek wschód zachód), linia kolejowa Debica Mielec (kierunek północ południe), oraz drogi Debica Mielec (kierunek północ południe), Debica Sedziszów Małopolski (kierunek zachód-wschód) oraz Sedziszów Małopolski Kolbuszowa (kierunek północ południe). W obszarze poligonowym lub jego najbliższym sasiedztwie znalazły sie osrodki przemysłowe powstałe w ramach COP-u tj: zakłady oponiarskie w Debicy, zakłady chemiczne „Lignoza" w Pustkowie, zakłady przemysłu lotniczego w Mielcu, zakłady drzewne w Kolbuszowej i Sedziszowie oraz zakłady metalowe Kroczki w Sedziszowie Młp.
Ten, tak rozległy obszar obejmował miejscowosci: Biały Bor, Blizna Boreczek, Borek Mały, Borek Wielki, Brzeznica, Bukowiec, Czarna Sedziszowska, Cyranka, Dobrynin, Dodatków, Kamionka, Kaweczyn Sedziszowski, Kolbuszowa Górna, Kolbuszowa Dolna, Kozodrza, Krzywa Sedziszowska, Ocieka, Ostrów, Paszczyna, Poreby Huciskie, Przedbórz, Przyłek, Pustków Ruda, Wola Ociecka, ¯dzary, Cierpisz, Huta Przedborska, Wola Domatkowska, Wola Brzeznicka, Wolica Ługowa, Wolica Piaskowa, Hucisko, Leszcze, Meciszów, Niwiska, Nowa Wies, Rzochów, Rzemien Trzesni, Skrzyszów, Siedlanka, Swierzowa, Tuszyma, Zapole.
Na terenie poligonu SS Heidelager powstaje niemiecki obóz zagłady. Praca przymusowa wiezniów wykorzystywana była do budowy obozu i poligonu wraz z cała jego infrastruktura. W 1943 roku powstaje w obozie komando Blizna, którego zadaniem było wybudowanie tajnego niemieckiego poligonu broni rakietowej w miejscowosci Blizna. Na wskutek nieludzkiego traktowania, w wyniku głodu, chorób, mordów w obozie zagłady w Pustkowie straciło życie 15 000 osób. Z tej liczby 7500 osób stanowili ¯ydzi, 5000 radzieccy jency wojenni oraz 2500 Polaków.
Losy ludnosci polskiej na terenie poligonu SS Heidelager
Od momentu podjecia decyzji przez władze okupacyjne o powstaniu poligonu SS „Obóz Puszczanski" rozpoczyna sie dramat ludnosci polskiej zamieszkujacej na jego terenie. Budowa szeregu urzadzen militarnych oraz prowadzenie cwiczen przez wielkie jednostki wojskowe wymagało usuniecia Polaków z ich siedzib. Rozpoczynaja sie pierwsze z wielkich wysiedlen na terenie Generalnej Guberni. Miejscowosci z obszaru poligonu podzielone zostały na dwie kategorie: pierwsze to te, leżace w najbliższym sasiedztwie komendantury i podlegajace wysiedleniom od wiosny 1940 roku, oraz drugiej kategorii wysiedlane po roku 1941. Do pierwszej z grup weszły takie miejscowosci jak: Pustków z przysiółkami, Ocieka, Kamionka, ¯dzary, Cierpisz, Ruda, Boreczek, Wolica Piaskowa i Wolica Ługowa, Czarna Sedziszowska. 17 grudnia 1940 roku wysiedlona zostaje Blizna, na terenie której w 1943 roku powstanie niemiecki poligon broni rakietowej. Najwieksza eskalacja przypada na rok 1941 i konczy sie na wiosne 1942 roku wysiedleniem Przedborza i Bukowca. Pozbawiajac tym samym w wiekszosci teren poligonu ludnosci polskiej.
Akcja wysiedlen prowadzona była przez oddział Towarzystwa Przesiedlenczego Rzeszy w Mielcu w oparciu o terenowe organy administracji, landkomisariaty Debicy, Mielca i Kolbuszowej oraz funkcjonariuszy komendy poligonu w Pustkowie. Pod grozbami esesmanów i przymusem fizycznym Polacy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domostw i pozostawienia wiekszosci mienia ruchomego, które stawało sie łupem oprawców. Pozostawione budynki były palone, a w domach niszczono piece, okna i drzwi. Jedynie nieliczne, nowsze z domów były rozbierane i przewożone do Woli Domatkowskiej, Woli Ocieckiej i Bukowca, gdzie powstawały osiedla dla robotników pracujacych na potrzeby poligonu. Na terenie niektórych miejscowosci Niemcy wyrażali zgode na pozostanie nielicznej ludnosci polskiej, w przypadku gdy jeden z członków rodziny wyraził zgode na prace na poligonie. W wysiedlonych miejscowosciach pozostawiono budynki murowane jak dwory, szkoły, plebanie, które miały służyc na potrzeby okupanta. Wysiedlona i pozbawiona srodków do życia ludnosc polska, pomimo zakazów władz okupacyjnych, ukradkiem z narażeniem życia uprawiała swoja ziemie. Dla zwalczania tego zjawiska Niemcy utworzyli placówki żandarmerii polowej SS jako siły policyjne komendy na terenie poligonu. Polacy schwytani na terenach wysiedlonych kierowani byli do robót przymusowych lub przekazywani do obozu zagłady w Pustkowie. Na obrzeżach poligonu w wysiedlonych miejscowosciach utworzone zostaja wielkie niemieckie gospodarstwa rolne (liegenschaft) pozostajace pod kierownictwem esesmanów a wykorzystujace przymusowa prace Polaków. Akcja ta prowadzona była w ramach zasiedlania obszarów polskich elementem germanskim.
V-1
V-1 to skrót od niemieckiego Vergeltungswaffe-1, czyli bron odwetowa 1, faktyczne oznaczenie firmowe to Fieseler Fi-103. Był to automatycznie sterowany bezzałogowy samolot o napedzie odrzutowym, okreslany również jako bomba latajaca. Jej wymiary wynosiły 8,33m długosc oraz 5,4m rozpietosci skrzydeł. Masa całkowita V-1 wynosiła ok. 2200kg, w tym 830 kg materiału wybuchowego oraz ponad 600kg paliwa. Zasieg pocisku wynosił max. 300km. Najsłabszym punktem V-1 była jej predkosc przelotowa osiagajaca max 650km/h oraz max wysokosc lotu 3km. Własciwosci te powodowały, że V-1 mogła byc stracana przed osiagnieciem celu zarówno przez samoloty mysliwskie, jak i artylerie przeciwlotnicza. Również celnosc nie podnosiła skutecznosci tej broni, gdyż rozrzut wynosił +/_ 8km. Start V-1 odbywał sie z rampy startowej o długosci 48-55m ustawionej wznoszaco pod niewielkim katem. Pocisk rozpedzany był na rampie przy pomocy katapulty parowej, która podajac cisnienie 120 atmosfer rozpedzała pocisk w ciagu 1 sekundy do predkosci 350 km/h. V-1 po opuszczeniu rampy korzystał z silnika odrzutowego, który napedzał go przez cały czas przelotu, czyli ok. 30 minut. W kwietniu 1944 do Blizny przybył Flak-Regiment 155, który przeprowadził odpalenia pocisków V-1. Kierowano je do celów położonych miedzy Lublinem a Chełmem. Na potrzeby Luftwaffe przygotowano wczesniej dwa identyczne stanowiska startowe V-1 wraz z zapleczem. Rampy startowe ustawione były w tym samym kierunku, jednak tylko jedna z nich została ukonczona i nosi slady eksploatacji. Około 40% wystrzelonych z Blizny pocisków nie dotarło do celu.
Wywiad Armii Krajowej w walce z bronia V w Bliźnie
Jednym z najwiekszych sukcesów polskiego wywiadu zaangażowanego od poczatku wojny w rozszyfrowanie tajemnicy niemieckiej Wunderwaffe było zlokalizowanie w miejscowosci Blizna kolejnego, po zbombardowaniu przez lotnictwo sprzymierzonych, wczesniejszego osrodka badawczego w Peenemüde poligonu wojskowego, na którym odbywały sie próby z pociskami V-1 i V-2. Kiedy w listopadzie 1943 roku rozpoczeły sie starty rakiet z Blizny, wywiadowcy AK przesłali meldunki najwybitniejszych pojawieniu sie nowej nieznanej broni, która pierwotnie okreslali mianem „torped powietrznych". W czasie osmiu wojennych miesiecy polscy wojskowi, lesnicy, kolejarze, rolnicy i robotnicy z narażeniem życia zdobywali informacje i czesci rakiet na poligonie Pustków- Blizna, na szlakach komunikacyjnych i miejscach upadków V-2. Zdobyte przez wywiad w terenie materiały, trafiły najczesciej przez dowództwo Obwódu AK Debica i Inspektoratu AK Rzeszów do Biura Studiów Przemysłowych Oddziału II Komendy Głównej AK w Warszawie. Kolejne cenne informacje nadeszły w kwietniu i maju 1944 r. z Okregu AK Siedlce, gdzie w tym okresie aczeły spadac rakiety odpalane z Blizny. 20 maja 1944 r. w Sarnakach nad Bugiem Armia Krajowa zdobyła kompletna rakiete, która nie wybuchła. Materiały wywiadowcze zostały gruntownie przebadane i opracowane. Setki meldunków, analiz i raportów oraz elementy rakiet z okupowanej Polski trafiły do Wielkiej Brytanii, zanim pierwsze pociski balistyczne spadły na Londyn. Do najbardziej zasłużonych w walce z rakietami V-2 w rejonie Blizny należeli: płk Kazimierz Iranek-Osmecki pseudonim „Makary" (Oddział II Informacyjno-Wywiadowczy Komendy Głównej AK), ppor. Mieczysław Wałega ps. „Jur" (Inspektorat AK Rzeszów), Adam Lazarowicz „Klamra" (Obwód AK Debica), kpt. Stanisław Pilch „Jastrzebiec" (Obwód AK Debica), por. Władysław Pałka „Rygor" (Inspektorat AK Rzeszów), por. Józef Król ps. „Krzywy" (Inspektorat AK Rzeszów), por. Stefan ¯erebecki „Klinga" (Obwód AK Debica), por. Mieczysław Stachowski, ps. „Maciej" (Podobwód AK Sedziszów), ppor. Mieczysław Szczurowski „Baczek" (Placówka AK Sedziszów I), ppor. Józef Naróg ps. „Strzała" (Placówka AK Sedziszów I), ppor. Ludwik Kubik „Lucjan" (Placówka AK Sedziszów II), ppor. Karol Posko ps. „Kon" (Placówka AK Ropczyce), pchor. Ludwik Köhl „Zawada" (Placówka AK Debica), sierż. pchor. Alfred Łubienski „Iwo"(Placówka AK Zassów), sierż. Bernard Haracz ps. „Ben" (Placówka AK Sedziszów I), sierż. Aleksander Rusin ps. „Rusal" (Placówka AK Przecław) i wielu innych. Płk. dypl. „Stanisław Gano" ps. „Stanisław" - szef Oddziału II (informacyjno-wywiadowczego) Sztabu Naczelnego Wodza już w raporcie z grudnia 1943 r. zaliczył rzeszowska „komórke informacyjna" AK działajaca w strukturze inspektoratu dowodzonego przez kpt. Łukasza Cieplinskiego do wiodacych na terenie okupowanej Polski. Otwarta walke z Niemcami o teren poligonu rakietowego rozpoczeła Armia Krajowa latam 1944 r. Opanowanie poligonu w Bliznie było konieczne, gdyż hitlerowcy zamierzali zniszczyc przed nadejsciem Armii Czerwonej wszelkich urzadzen i obiektów zwiazanych z użyciem tej supernowoczesnej na owe czasy broni. W lipcu 1944 r. w ramach akcji „Burza" oddział partyzancki „Rusala", działajacy w ramach zgrupowania AK kpt. Władysława Kwarcianego (AK Mielec) zdobył poligon Bliznie. W nocy z 25 na 26 lipca 1944 r. w ramach operacji „Most III" przetransportowano czesci rakiet na polowe ladowisko w okolice Tarnowa, skad zostały zabrane alianckim samolotem z okupowanej Polski do Londynu. Kilkuletni wysiłek kilku tysiecy polskich oficerów i żołnierzy pozwolił na wykrycie osrodków i poligonów doswiadczalnych, zdobycie czesci, a nastepnie kompletnej rakiety V-2. Cena było życie wielu z nich. Straty, jakie poniosła Armia Krajowa w walce z niemiecka „bronia odwetowa", za pomoca której Hitler zamierzał wygrac II wojne swiatowa, pozwalaja wnioskowac, że była to jedna z najkrwawszych operacji w historii polskiego wywiadu. Niestety po zajeciu Polski przez Sowietów najwybitniejsi oficerowie, podoficerowie i żołnierze AK, zasłużeni w walce z niemiecka „bronia odwetowa", a zapomniani przez zachodnich sojuszników, trafili do komunistycznych wiezien UB w Polsce i łagrów NKWD w Zwiazku Sowieckim. Wielu z nich straciło zdrowie i życie, tylko nieliczni zdołali przedostac sie na Zachód, decydujac sie na dożywotnia emigracje.
Z Trzeciej Rzeszy do USA
Służby specjalne Stanów Zjednoczonych Ameryki w 1945 r. przystapiły do realizacji operacji pod kryptonimem „Spinacz" (operacji „Paperclip"), majacej na celu odnalezienie czołowych niemieckich specjalistów pracujacych nad projektami militarnymi. Wsród szczególnie poszukiwanych naukowców byli twórcy broni rakietowych. Zamierzenia te były po mysli Wernhera von Brauna, który wraz z zespołem najważniejszych ekspertów zdołał ukryc sie w ostatnich tygodniach wojny w Alpach 2 maja 1945 r. von Braun nawiazał kontakt z wojskami amerykanskimi. W wyniku zawartego porozumienia, w nastepnych miesiacach ponad 100 niemieckich naukowców podpisało kontrakty i wyjechało do USA. Wskazał również w Górach Harzu miejsce ukrycia dokumentacji technicznej rakiet V-2. Amerykanie zdołali również, jeszcze przed wkroczeniem wojsk sowieckich, w ramach Misji Specjalnej V-2, zebrac 100 kompletnych zestawów czesci do montażu tych pocisków balistycznych w podziemnej fabryce Mittelwerk, z której jeszcze rok wczesniej przewożono je na poligon do Blizny. Von Braun i jego wyselekcjonowany zespół rakietowy rozpoczał prace dla armii USA w Forcie Bliss w Teksasie. Niemieccy specjalisci rakietowi opracowali koncepcje rozwiniecia rakiety V-2, w ramach programu budowy pocisku balistycznego sredniego zasiegu, wykorzystujac do tego m.in. na poligon Whithe Sands w stanie Nowy Meksyk. Na przełomie lat 40. i 50. XX wieku powstała rakieta Redstone. Miała ona zastosowanie wojskowe - przenoszac, oddzielajace sie od pocisków, bojowe głowice jadrowe. Została również wykorzystana do opracowania rakiety nosnej Jupiter C, od 1958 roku służacej do transportu w przestrzen kosmiczna pierwszych amerykanskich sztucznych satelitów Ziemi o nazwie Explorer. Sukcesy von Brauna spowodowały, że w nowoutworzonej amerykanskiej agencji kosmicznej NASA, został pierwszym dyrektorem centrum lotów kosmicznych. W nastepnych latach odniósł wybitne sukcesy w programie załogowych lotów ksieżycowych Apollo. Jego zasługa było skonstruowanie poteżnej rakiety ksieżycowej Saturn V, dzieki czemu Amerykanie jako pierwsi wyladowali na Ksieżycu w 1969 r., powtórzyli do 1972 r. powtórzyli ten wyczyn jeszcze pieciokrotnie. Dynamiczny podbój kosmosu przez USA w XX był w dużej mierze zasługa niemieckich naukowców, którzy wraz z rodzinami zostali przerzuceni do Stanów Zjednoczonych po zakonczeniu II wojny swiatowej. Znaczna czesc tych specjalistów była członkami NSDAP lub SS, ale nie postawiono ich przed sadem pomimo, że przy budowie broni odwetowej Hitlera zgineło w nieludzkich warunkach dziesiatki tysiace niewolników III Rzeszy.
Z Trzeciej Rzeszy do ZSRR
Postepy ofensywy Armii Czerwonej latem 1944 r. doprowadziły do opanowania terenów południowowschodniej Polski wraz z niemieckim poligonem rakietowym w Bliznie. Zima 1945 r. Sowieci zajeli Pomorze wraz z wyspa Uznam i osrodkiem badan rakietowych w Peenemünde. Jednak ani w Bliznie ani w Peenemünde nie zdołali przejac rakiet V-2, jak również niemieckich specjalistów od tej broni. Po przejeciu terenów zakładów Mittelwerk, które weszły do sowieckiej strefy okupacyjnej okazało sie, że grupa najważniejszych naukowców i konstruktorów programu V-2 znajduje sie już po stronie amerykanskiej, która przyjeła również dokumentacje oraz sto kompletów czesci rakiet. Zwiazek Sowiecki, chcac dotrzymac kroku Amerykanom w badaniach nad rozwojem pocisków balistycznych, zdołał utworzyc osrodek naukowo- badawczy o nazwie Instytut Rabe w dawnej siedzibie Wernehra von Brauna w Nordhausen. Zatrudniono w nim specjalistów, pracujacych poprzednio w niemieckich programach rakietowych na czele z Helmutem Gröttrupem. Kluczowa postacia tego instytutu został Siergiej Korolow - wybitny rosyjski specjalista rakietowy, zwolniony przez Stalina z łagru w 1944 r., po szesciu latach odbywania wyroku. Pomimo, że zapóznienia radzieckie w tej dziedzinie były wieloletnie, a niemieccy specjalisci stanowili głównie personel sredniej rangi, sowieckie prace nad V-2 rozwijały sie dynamicznie. W 1946 r. niemieckich specjalistów aresztowało NKWD, podobnie jak inżynierów z innych dziedzin techniki wojskowej i wraz z rodzinami zostali oni wywiezieni w głab ZSRS. W miejscowosci Podlipki koło Moskwy pod scisłym nadzorem, mieli kontynuowac swoje prace nad sowieckim pociskiem balistycznym. W 1947 r. w okregu astrachanskim, w sasiedztwie miasta Wołgograd, niedaleko od wsi Kapustin Jar w Kazachstanie, powstał główny sowiecki poligon rakietowy, na którym rozpoczeto strzelania pociskami V-2. Rok pózniej był już gotowy pierwszy pocisk balistyczny R-1, bedacy ulepszona, przede wszystkim celniejsza wersja V-2, opracowana z pomoca niemieckich konstruktorów. Kolejny pocisk R-2 posiadał już dwukrotnie wiekszy zasieg, ale i był równie celny co R-1. Zespół Gröttrupa był wykorzystywany przez Sowietów do projektowania elementów kilku nowych systemów rakietowych. Mieli swój udział w powstaniu projektów rakiet R-10, R-11, R-12, R-13, R-14 i R-15 i in. Niemieccy naukowcy, inżynierowie i technicy wraz z rodzinami powrócili do swego kraju w latach 1952-1954. Dzieki pozyskaniu niemieckich technologii Zwiazek Sowiecki przyswoił sobie dorobek III Rzeszy w dziedzinie badan rakietowych i nadrobił stracony w czasie „czystek" stalinowskich czas. W ten sposób stworzono doskonałe srodki przenoszenia dla sowieckiego arsenału atomowego, a także umożliwiono podbój kosmosu. W nastepnych latach ZSRS wysłał pierwszego człowieka w kosmos, umiescił na orbicie sztuczne satelity Ziemi, a sowieckie sady kosmiczne dotarły na Ksieżyc. W czasie pobytu na w Zwiazku Sowieckim niemieckim specjalistom i ich rodzinom zapewniono lepsze warunki bytowe i wyższe płace niż obywatelom sowieckim. W tym samym okresie zostali uprowadzeni przez NKWD i w wiekszosci zgładzeni przedstawiciele władz Polskiego Panstwa Podziemnego, którego wywiad rozpracował tajemnice broni V w czasie wojny. Liczni oficerowie i żołnierze Armii Krajowej, zasłużeni w walce polskiego wywiadu z niemiecka bronia rakietowa trafili do wiezien i łagrów sowieckich, gdzie odbierano im zdrowie i życie.
Godziny otwarcia:
okres letni
(od 1.04 do 31.10)
Wt.-sb.: 9:00 - 17:00
Nd.: 10:00 - 18:00
okres zimowy
(od 1.11 do 31.03)
Wt.-sb.: 8:00 - 16:00
Nd.: 10:00 - 14:00
W poniedziałki przez cały rok nieczynne